Od dwóch i pół miesiąca w niektórych księgarniach "normalnych" i bardzo wielu internetowych można znaleźć
moją debiutancką powieść, której okładka powyżej.
Zachęcam do czytania i do komentarzy. W zasadzie nie przypuszczałam, że interakcja z Czytelnikami będzie dla mnie aż tak ważna...
Wydaję pod pseudonimem, który coraz mocniej do mnie przylega, bo też dużo znaczy - nie jest przypadkowy.
Miłej lektury:)